Przychodzę dzisiaj do Was z moimi dzisiejszymi zakupami. Dostałam wczoraj od chłopaka pewną sumę pieniędzy, która miała pójść na pędzle do makijażu, ale niestety zły humor po prostu zmusił mnie do zakupów. Która z Was tak nie ma, że na smutki najlepsze zakupy? Pewnie każda z Was wie jak to jest:)
Buty Lordsy- Tip Top
Zakupiłam te buty z myślą o moim następnym zakupie. Nie miałam w sumie żadnych jasnych butów poza szpilkami, które już pojawiły się na moim blogu, a żależy mi by jutro dobrze wyglądać. Dlaczego? O tym już na końcu wpisu.
Sweter oraz naszyjnik- Reserved
Kolor na zdjęciu niestety jest troszeczkę przekłamany, bo w rzeczywistości ma kolor delikatnego beżu. Posiada rękawy 3/4 i jest prawie za pupę. Ponieważ zależało mi aby był luźny, wzięłam rozmiar L. Myślę, że ten naszyjnik idealnie pasuje do tego swetra.
Sweter- Stradivarius
Wiem oszalałam. Jest lato, a ja kupuję swetry, ale aż żal było go nie wziąść. Na zimniejsze dni będzie idealny. Poza tym ma ładny kolor, a w ostatnim czasie stwierdziłam, że non stop noszę czarne ubrania...
Spodenki- H&M
Torebka- Sinsay
Naszyjnik- Orsay
Pierwsze zakupiłam spodenki. I kiedy odeszłam od kasy, uświadomiłam sobie, że właściwie nie mam nic w swojej szafie w kolorze chabrowym. I się zaczęło... Pierwsza była torebka, potem naszyjnik. Teraz mogę w nich wyjść i wszystko będzie do siebie pasowało:)
Sukienka- Tally Weijl
Mój ulubieniec dzisiejszych zakupów. Długa, prosta sukienka z krótkim rękawem w kolorze czarnym. Jest cudowna... Cały czas marzyłam o takiej sukience. Do sandałów będzie przepiękna...
I to by było tyle zakupów. Napiszcie co sądzicie o tych rzeczach. Trzymajcie także za mnie kciuki jutro. Dlaczego? Wczoraj zadzwoniła do mnie przyjaciółka mówiąc: ,, Ewelina szukają do pracy w drogerii z kosmetykami. Możesz przyjść na rozmowę?". Praca, kosmetyki- ojj tak. Więc pojechałam na rozmowę i jutro mam dzień próbny. To takie moje spełnienie marzeń, pracować w czymś, co będzie sprawiać mi radość. Czyż nie mówiłam ostatnio, że nie chcę robić czegoś, co mi nie będzie sprawiało przyjemności? Teraz wiem, że do spełnienia marzeń trzeba dążyć, bo same się nie spełnią. Dlatego mam nadzieję, że ta praca będzie małym krokiem naprzód w osiągnięciu tego, co chcę. Więc życzcie mi powodzenia i do napisania.
Pozdrawiam,
Ewelina.