sobota, 22 czerwca 2013

Lakiery do paznokci

Witajcie!

Znów zawitała pustka na moim blogu, ale niestety to przez nagłą przeprowadzkę ( czwarta w ciągu ostatniego roku). Jedyny plus to taki, że daleko nie musiałam się przenosić, bo na szczęście mieszkanie obok:) Minusem było to, że wraz z przeprowadzką, musiałam znowu zakładać na nowo internet, a niestety na założenie go trzeba było czekać tydzień. Do tego coś jest z nim nie tak, bo przez cały dzień jest może przez dwie godziny? Jakaś porażka... Ale koniec marudzenia:)



Dzisiaj chciałam Wam zaprezentować moje lakiery do paznokci. Podczas przeprowadzki zrobiłam w nich mały porządek i powyrzucałam te, których nie używałam, nie lubiłam, bądź te, które już totalnie zaschnęły. Tak więc zapraszam do oglądania:)

Wibo


Kolory pastelowe:



Jak wspominałam we wcześniejszym wpisie, bardzo lubię lakiery z Wibo. Wystarczą dwie warstwy i paznokcie są pomalowane (dotyczy to  intensywnych kolorów). Na paznokciach wytrzymują u mnie ok. trzech dni, więc jest nieźle.Niestety troszkę się zawiodłam na pastelowych kolorach tej firmy. Kolory wydają się ciekawe, ale żeby uzyskać taki efekt to nie mam pojęcia ile by razy trzeba było ten paznokieć pomalować...
Moim ulubionym lakierem tej firmy jest pierwszy od lewej. Jest to taki brudny brąz. Dopiero teraz widzę, że kolory są na tym zdjęciu nieźle przekłamane, ponieważ w rzeczywistości drugi lakier od prawej jest czerwony, no ale cóż, nie ma co narzekać kiedy nie ma się dobrego aparatu:)

Lakiery brokatowe: Miyo/ Wibo:


Lakiery z Golden Rose:


Lakiery z miss selene:


Pojedyńcze:


Moje ulubione:



Moimi ulubionym lakierem jest lakier z barry M- Peach Melba nr 318. Zakupiłam go mieszkając jeszcze w Anglii. Cudowny brzoskiwiony kolor, idealny na lato. Jest trwały, ma bardzo fajny pędzelek- mój ideał.
Drugim ulubieńcem jest natomiast ostatnio zakupiony lakier z Essence. Jest to pierwszy mój lakier z tej firmy i jestem z niego naprawdę zadowolona. Duży pędzelek, ładny miętowy kolor ( nr albo 66 albo 99:)) i wystarczy jedna warstwa aby uzyskać świetny kolor:) Cena też jak najbardziej na tak- ok. 6zł.

Czy któryś z moich lakierów posiadacie lub Wam się spodobał? Jeśli tak zapraszam do udzielania się:)

A już jutro, jeśli mój internet będzie dla mnie łaskawy trzy nowości do twarzy:)

Pozdrawiam,
Ewelina.

1 komentarz:

  1. Te z essence są fajne - tzn mam (AŻ!) dwa :D przy czym jednego nie znoszę - dosyć jasny, pastelowy kolor z drobinkami, a te intensywne kolory z wibo bardzo lubię:)

    OdpowiedzUsuń